data publikacji: 23 czerwca 2020
tekst: Jakub Kokoszka (25.05.2019)
Co skrywa mnisi habit księdza Bernarda? Jego ogniste kazanie przepełnione jest troską i reprymendą. Co więc wzbudza podejrzenia? Dziwne zdają się być jego nauki o tym, że zło tylko złem można zwalczać, a grzech innym grzechem. Skąd pochodzą takie nauki? Czyż nie z piekła? To niemożliwe! To nieprawda! A jednak! Kim więc jest ksiądz Bernard? Czy jest to możliwe, że jest on… diabłem?
W odkryciu tej tajemnicy rolę odgrywa stalowy tron, którego tak kurczowo trzyma się grany przez Jerzego Trelę mnich, widniejący na plakacie promującym spektakl Rozmów z diabłem. Wielkie kazanie księdza Bernarda w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego1. Oto kwintesencja opisu postaci: „Miotający się po scenie kaznodzieja zrywa w końcu z siebie sutannę. Zasiada na stalowym tronie, u którego boków wystrzeliwują ogniste słupy. Fotel, opadając do tyłu, wyrzuca mówcę […], [który później] […] „w eleganckim czarnym garniturze i purpurowym krawacie, ulokowany na powrót w fotelu, patrzy po twarzach zebranych wszystkowiedzącym, zmęczonym wzrokiem starego, mądrego czarta”2.
Monodram oparty jest na traktacie Leszka Kołakowskiego o tym samym tytule3. Plakat przedstawia zdjęcie ze spektaklu autorstwa Pawła Nowosławskiego, fotografa związanego z krakowskim Teatrem Scena STU.
1 O spektaklu: https://www.scenastu.pl/spektakle/rozmowy-z-diablem.
2 Janusz R. Kowalczyk, „Rozmowy z diabłem” – pracowita siedemdziesiątka Jerzego Treli, https://culture.pl/pl/wydarzenie/rozmowy-z-diablem-pracowita-siedemdziesiatka-jerzego-treli.
3 Leszek Kołakowski, Rozmowy z diabłem, Wydawnictwo Prószyński i S-Ka, Warszawa 2011.